Wystarczy chwila nieuwagi na stacji benzynowej, aby skończyć z niewłaściwym paliwem w baku naszego samochodu. Co jeśli wlejemy benzynę do zbiornika na diesel lub ropę do samochodu z silnikiem benzynowym?
Jak się zachować w sytuacji gdy w baku samochodu znajduje się niewłaściwe paliwo?
Uniwersalną radą jest nieuruchamianie silnika. Dopóki złe paliwo jest tylko w baku, nasz samochód jest bezpieczny, a koszty naprawy nie są zbyt wysokie. Jeśli na czas odkryjemy nasz błąd, wystarczy wezwać lawetę i zawieźć samochód do warsztatu. Jeśli będziemy mieli szczęście, nie trzeba będzie nawet demontować baku. Czasami wystarcza tylko odłączenie przewodów paliwowych i odessanie niewłaściwego paliwa.
Można inaczej!
W jeszcze lepszej sytuacji są właściciele starszych aut, którzy swoją pomyłkę odkryli tuż po rozpoczęciu tankowania. Za względnie bezpieczną „domieszkę” niewłaściwego paliwa, uznaje się 10 procent. Jeśli więc dojechaliście na stację już na rezerwie i zdążyliście dolać tylko kilka litrów ze złego dystrybutora, to wystarczy dotankować odpowiedniego paliwa pod sam korek. Dobrze jest też stosować potem dolewki, żeby jak najszybciej rozrzedzić złe paliwo.
Czy jest to w 100% bezpieczne?
Stosując taką taktykę w przypadku silnika benzynowego, grozi nam głównie pewne pogorszenie osiągów i „krztuszenie się” jednostki napędowej od czasu do czasu. Inaczej może to jednak wyglądać w przypadku najnowszych modeli ze skomplikowanymi układami wtryskowymi, filtrem GPF, itp. W takim przypadku zalecana jest dodatkowa ostrożność w szacowaniu, czy na pewno „domieszka” jest symboliczna.
Czego NIE ROBIĆ po wlaniu złego paliwa?
Tak jak wspomnieliśmy na początku – uruchamiać silnika. Nawet włączenie go na moment sprawi, że niewłaściwe paliwo dostanie się do różnych komponentów jednostki napędowej i po niedługim czasie, spowoduje to poważne szkody. Przykładowo pompa paliwa może działać jeszcze przez kilka tysięcy kilometrów, ale powstaną w niej opiłki metalu, które nieodwracalnie uszkodzą wtryskiwacze.
Odradzamy także próby samodzielnego odessania złego paliwa z baku. Dostając się do niego przez szyjkę wlewu może łatwo uszkodzić układ odpowietrzający, pochłaniacz pary lub filtry wstępne.
Źródło: MOTORYZACJA.INTERIA.PL